Taka tam sesja i parę słów ode mnie:)
Cześć wszystkim! 
Więc w weekend przyjechała do mnie przyjaciółka dlatego też mam mało zdjęć. Ale trochę nam udało się cyknąć;)
Megi <3 Wycofany kuc ze Schleich, jedna z moich najstarszych figurek. Jest to jej pierwsza sesja, ale teraz wiem że na pewno nie ostatnia!
Uchwyciłam A'capellę gdy wstawała po tarzaniu się. Co sądzicie o tym zdjęciu?:)
Możliwe że przyjedzie do mnie nowy Breyer.;)
No i nasza kochana pani Chmurka, która już zaczyna broić, np przewracać się na sesjach, ale tak uwielbiam jej robić zdjęcia że mi to ani trochę nie przeszkadza:)
Już nie długo na polach wyrośnie żółta pszenica. Szkoda trochę bo lubię robić tam zdjęcia, a niektóre źdźbła pszenicy są stosunkowo duże.
Mamy także 2 nowe czapraki (jeden uszyła moja przyjaciółka) ale niestety nie mam teraz ich przy sobie więc pokażę Wam je w następnym poście.
Snowman prezentuje się majestatycznie pod swoją dużą dżokejką;)
Dzisiaj będzie tak trochę ubogo, bo nie miałam ostatnio dużo czasu na sesje:( Jednak troche dzisiaj Wam opowiem:)
Więc w weekend przyjechała do mnie przyjaciółka dlatego też mam mało zdjęć. Ale trochę nam udało się cyknąć;)
W dodatku jest strasznie upalnie! Wczoraj kompałam się w jeziorze. Ładna pogoda sprzyja sesjom i mam nadzieję że się utrzyma na długo.
Megi <3 Wycofany kuc ze Schleich, jedna z moich najstarszych figurek. Jest to jej pierwsza sesja, ale teraz wiem że na pewno nie ostatnia!
Uchwyciłam A'capellę gdy wstawała po tarzaniu się. Co sądzicie o tym zdjęciu?:)
Możliwe że przyjedzie do mnie nowy Breyer.;)
Kto zgadnie co to za kawaler?
No i nasza kochana pani Chmurka, która już zaczyna broić, np przewracać się na sesjach, ale tak uwielbiam jej robić zdjęcia że mi to ani trochę nie przeszkadza:)
Już nie długo na polach wyrośnie żółta pszenica. Szkoda trochę bo lubię robić tam zdjęcia, a niektóre źdźbła pszenicy są stosunkowo duże.
To tyle z sesji jednak to jeszcze nie koniec!
Snowman zyskał nowy halterek (poprzedni jak 10 pozostałych rozerwał...). Trochę krzywy ale jestem zadowolona.
Mamy także 2 nowe czapraki (jeden uszyła moja przyjaciółka) ale niestety nie mam teraz ich przy sobie więc pokażę Wam je w następnym poście.
Snowman prezentuje się majestatycznie pod swoją dużą dżokejką;)
Szykuje się też do robienia drastica ale to w dosyć dalekiej przyszłości, ktoś może mi coś doradzić? :)
No to papa, trochę się rozpisalam, zdradziłam Wam co nieco, więc się żegnam. Pozdrawiam!
Fajna ta Megi :) Wydaje mi się sympatyczna. Nieco przypomina jedną starą Schleiczynkę z mojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńDobrze dobrane otoczenie, wszystko wielkościowo ładnie zgrane (: A w tym roku wszystko podobno rośnie strasznie szybko. Z resztą sama do niedawna miałam na działce trawę wyższą ode mnie cx
A za drastica radzę nie brać się pochopnie, przygotuj się porządnie. Sama nigdy nie robiłam, ale wiem, że to poważniejsza sprawa, trzeba mieć odpowiednie artykuły, m.in. odpowiednią masę.
Dziękuję! Tak...Megi to taki mój słodziak;) Zgadzam się z tobą w tym roku naprawdę szybko wszystko rośnie, teraz ta niziutka trawa sięga mi do szyji w niektórych miejscach...
OdpowiedzUsuńWiem że drastic to poważna sprawa. Powoli będę zbierać materiały i doświadczenie aż w końcu może się do tego zabiorę:)