Ujeżdżeniowe zawody w Sopocie

Cześć! 
Ostatnio nie narzekam na brak weny do pisania a dużo rzeczy się u mnie dzieje więc mam co pisać:) Wreszcie.
Ale dziś nie będą to modele. Ale proszę zostańcie do końca, bo moim zdaniem ujeżdżeniowe zawody CDI w Sopocie były widowiskowe! Właśnie o tym dziś będzie:) 


Większość zdjęć jest ruszonych, ale wybiorę tylko te najlepsze bo mam ich jakiś tysiąc XD 

Zdjęcia są z najważniejszego konkursu a mianowicie Grand Prix. Zawody trwały 3 dni, ja byłam tylko na pierwszym dniu i to tylko na konkursie Grand Prix (szkoła;() 

Zdziwiła mnie mała ilość ludzi. Oprócz mnie było jeszcze jakieś 10 osób (mimo że wstęp był bezpłatny). 
Na zewnątrz hali można było popatrzeć jak zawodnicy sie przygotowują. 


Pamietam że WSZYSTKIE programy przejazdów zawierały
piruet, pasaż, przekontą w kontrgalopie, wiadomo ze te wszystkie wyciągnięte kłusy itd, ale cofanie zrobiło tylko kilka uczestników. 


Tamtego dnia aparat NIE chciał ze mną współpracować, ale ze piruet to moja ulubiona cześć ujeżdżenia powyżej i poniżej wstawiam zdjęcia elementów pirueta:) 




Ujeżdżenie jest piękne, takie eleganckie itd ale mimo wszystko moim kierunkiem są skoki. Może niedługo znowu pójdę na jakieś zawody konne, i znowu będzie post;) 



Wiem że ruszone ale chciałabym zwrócić uwagę na pysk konia. Nie jestem jakimś znawcą ogłowii  ale wnioskuje że te konie miały mocne wędzidła.



Ten element również mi się spodobał.
Na tej hali często jeżdżę i dziwnie wyglądała bez stojaków na przeszkody. 


Niesamowitym uczuciem było siedzenie na trybunach prawie samemu i obserwowanie jak na środku wielkiej hali konie wykonują różne figury. 


To już koniec, może i dla niektórych krótko ale uważam że czasem fajnie coś innego napisać:3 
No to się żegnam! 
Ale nie, chwila czekajcie!!! 


Zapowiedź jednego z następnych postów. Kto zgadnie jaki to koń przybył na moją półkę? 
PS: blogger mi od miesiąca wariuje, narazie sobie radzę, ale ciagle się wyłącza, zacina i nie chce włączyć. Albo robi się czarny ekran w połowie pisania a wiem ze to nie problem z moim urządzeniem. Ktoś miał podobnie? 

Komentarze

  1. Widzę piękną nogę Secretariata. Jestem całkowitą fanką ujeżdżenia i z radością czytałam post. :D Co do bloggera, to mój na razie jest spokojny, ale kto wie. Lepiej nie wywoływać wilka z lasu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to Secretariat!:)
      Cieszę się że Ci się podobało.

      Usuń
  2. Zazdroszczę, że masz hipodrom na wyciągnięcie ręki, mi też by się przydało xd Bardzo fajne zdjęcia i foty ^^ (tak, zgadzam się z pomyższym komentarzem, to nóżka Secretariata)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ja również jestem z nich zadowolona! Posiadanie stajni blisko domu to rzeczywiście świetna rzecz:3
      No i Ty również masz rację, to Secretariat:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty