Robię kantar.

Hej. 
Dzisiaj pokażę Wam jak robię kantar. Nie nazywam tego tutorialem, ponieważ nie potrafię dobrze tłumaczyć i instrukcje będą raczej nieczytelne ale jeśli ktoś chce, to może się na tym wzorować. 


Tak to będzie się prezentować. No może trochę lepiej;) 
Ogółem potrzebujecie wstążki, cienkiej i najlepiej rypsowej dla fajnego efektu ale taka zwykła też będzie git. 
Trzeba też mieć pod ręką nożyczki, klej i metalowe malutkie kółeczka. 
Zdjęcia będą się różnic od tych, które zazwyczaj wstawiam bo te robiłam telefonem. 


Ucinamy taki pasek, aby pasował na tą część, która biegnie tuż za uszami konia. (Zdjęcie powyżej). Zależy to od waszego modelu. 


Na końce tego paska przyklejamy po jednym kółeczku. 


 Zajmiemy się teraz paskami które idą wzdłuż pysku. Na zdjęciu powyżej zostały one wykonane z różowej wstążki. 


Wycinamy 2 paski, oczywiście takie, aby pasowały na długość do modelu. 


Sklejamy je razem z tym co już mamy w sposób pokazany na zdjęciu. 
Na drugą stronę tych pasków również musimy nakleić kółeczka. 


Ma to wyglądać tak. 


Zrobiliśmy właśnie tą część kantara. Widzicie kółeczko które łączy niebieską i białą wstążkę (zdj)? Do niego musimy dokleić jeszcze jedną wstążkę, która będzie służyć nam jako podgardle. 

Przyklejamy i łączymy z kółeczkiem po drugiej stronie końskiego pysku. 


O tak. 

Mamy już taką część. Dalej trzeba postarać się o nachrapnik dla naszego modelu. 

Mamy narazie zrobione takie coś. Do tych niebieskich „ramion” doczepiamy wstążkę i łączymy je ze sobą. 

I trzeba połączyć z kółeczkiem po drugiej stronie. 

Musimy otrzymać taki efekt. 





Dalej robimy drugą część nachrapnika. 
Tak jak na zdjęciu, i łączymy „pod” pyskiem konia. 

Mamy takie coś. 


Do podgardla przyklejamy pasek. 


No i zapomniałam o tym kółku, wiec rozcinam część pod nachrapnikiem i je doklejam. 
Do tego kółka doczepiam pasek wiodący od podgardla. 


O tak. Kantar gotowy! 


Proszę, nie sugerujcie się tym! Wiem, że słabo to wytłumaczyłam ale myślałam, że fajnie pokazać jak powstają te niezdarne kantarki:D Może jednak komuś pomogłam? To tyle na dziś, wreszcie napisałam coś modelowego! 
Pozdrawiam! 

Komentarze

  1. Super kantar i fajnie pokazałaś, jak go robisz. Ja robię w trichę innej kolejności. Zasugeriwałabym robić trochę krótsze podgardle lub dodawać haczyk, bo pewnie jeśli byś je skróciła to miałabyś problem z jego zdjęciem lub założeniem.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Już niedługo mam nadzieję rozwiąże się problem paskudnie długiego podgardla - kupiłam coś bardzo fajnego, ale nie zdradzam bo o tym to ja napisze kolejny post;)

      Usuń
  2. Ładne kantarki! Myślę, że wielu osobom taki poradnik się przyda ^^
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widzę sensu w klejeniu kantarów, zwłaszcza że te dwa mają bardzo widoczny klej. Wolę zwykłe szycie. Na Twoim miejscu poćwiczyłabym odmierzanie długości podgardla, bo niestety masz z tym kłopot :\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze nie myślałam o szyciu. Może spróbuje, dziękuje za radę! Co do podgardla - robiłam takie żebym mogła je zdjąć. Teraz już mam sprzączki:D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty