Sesja o 4:00 rano;)

Hejka! 
Mam dziś dla was naprawdę wyjątkową sesyjke;)

Więc spałam w namiocie i nastawiłam budzik na 4:00 rano, by pójść na sesję zdjęciową we wschodzie słońca.  Lubię tak rano wstać by zrobić zdjęcia. Kocham niesamowite widoki. 

Wygląda jak zachód słońca, tyle że słońce zachodzi z drugiej strony;) 


Jedno z moich ulubionych zdjęć. 


Ogier fryzyjski, zadowolony ze swojej pierwszej sesji. 
Poznałam się na nim, i uważam że to jest świetny model na sesje. 







Partly Cloudy również brała udział w tej sesji:) 




Muszę przyznać że warto było. Częściej będę tak robić:) O 5:00 było już bardziej pomarańczowo.





Wszystkie konie doskonale się spisały. 




Wystające pieńki po drzewach które rok temu zmiotła burza, idealnie nadają się na miejsce do stawiania modeli na zdjęcia. 


Czarny książę:) 




Trochę ciemne ale nadal całkiem spoko. 







A potem już było jasno. 


Jednak pomarańczowy odcień został jeszcze przez chwilę. 







Koniska strasznie się wybrudziły 
Nie mam już nic do powiedzenia, zdjęcia wstawione, to zmykam. Papa!


Komentarze

Popularne posty