Początek śnieżnych koniuszków

Cześć!!!
Nareszcie spadł śnieg i koniuszki z mojej stajni rozpoczynają śnieżne hasanie. 

A'capella od tarzania była cała w śniegu...;) 



W niektórych miejscach koniom śnieg zakrywał całe nogi.






Apokalipsa brnęła przez śnieg parskając i wierzgając z radości! Dawno koniki śniegu nie widziały więc energia je rozpierała! 




Nie dawno odbyła się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. My też pomogliśmy!: 


Whita i Rey miały okazje przejść po terrarium węża. 
Wycięłam też z prawdziwego futra, które załatwiła mi Ciocia podkładkę pod siodłem zwaną często miśkiem. 



To tyle na dziś.  
Pa pa! 

Komentarze

  1. A, jeśli można spytać, coś konkretnego z tą Świąteczną Orkiestrą? Tak z czystej ciekawości :) Sama kiedyś pomagałam zbierać, ale to jeszcze w podstawówce...
    Najbardziej ze śnieżnej sesji podoba mi się to pierwsze zdjęcie fryza. Wygląda pod tym kątem tak.. prawdziwie. Jak normalny koń (;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! A co do Orkiestry to byłam w Gdańsku i wspomogła ją. W poprzednią niedzielę wszędzie było pełno wolontariuszy.:)

      Usuń
  2. czytam Twój kolejny wpis, trochę mnie wkręciłaś. Najpierw zazdrościłam fajnych zdjęć, tej plaży a teraz całego pomysłu. czekam na kolejny wpis. super sprawa. Pozdrawiam serdecznie Zuzia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło się czyta takie komentarze. To zachęca mnie do dalszej pracy. Cieszę się że blog się podoba i dziękuję!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty