Mikołajkowa niespodzianka

Cześć!
Witam was dziś w bardzo wesołym nastroju, no bo w końcu dziś mikołajki! No i z tej okazji życzę wszystkim wszystkiego dobrego i przede wszystkim dużo modeli! Wczoraj nie mogłam zasnąć, nie mogąc doczekać się jutra, a dzisiaj bardzo (w porównaniu do wstawania w inne dni;)) szybko zeszłam z łóżka, i to nie lewą nogą. Od razu z bratem poszliśmy do salonu. Szybko zaczęliśmy grzebać w skarpecie... No i miła niespodzianka, bo oboje dostaliśmy Schleich'y! 

Podoba mi się jego maść, a model to poprostu przemalowany kary tennessee walker. Ta wersja moim zdaniem jest o wiele lepsza :). Jeździec to również przemalowana wersja innego, jednak tak samo jak koń - na lepsze.
Czy nie uważacie, że jeźdźcy Schleich'a mają krzywe twarze...? ;b I dlaczego tam jest napisane 5-12? Myśle że dłuuuuuuugo powyżej tego wieku będę zbierała modele;). 
Dobrze, wróćmy do konia. Gdy zbliżymy powyższe zdjęcie to zobaczymy małe niedokładności malowania. Kocham siwe konie, dlatego ten model wpadł mi w oko ;).
Dostał imię Marley, dokładnie tak, jak nazywa się koń, na którym jeździłam w poniedziałek. 
To tyle na dzisiaj. Wiem, że było krótko i mało zdjęć, ale możliwe że wstawię je jutro, bo dziś nie było na to czasu :(. Komentarze mile widziane i pozdrawiam :) 

Komentarze

Popularne posty